Aktywne Wpisy
Villeman +34
Kitka wróciła z podwórza przedwczoraj wlokąc się praktycznie na tylnych łapach. Myślę sobię - przetrącony kręgosłup. W domu jednak widzę, że daje rade z biedą chodzić, jednak ogon jak martwy, ani rusz. Coś z nim nie tak? Może coś innego? Późna pora, brak otwartego gabinetu weterynarza, nic nie zrobię. Staram się pomóc jak tylko się da, widzę że cierpi, na noc ustawiam budzik co dwie godziny, aby sprawdzić, czy jest okej i
Salomonthekrol +158
I wlasnie za to kocham Unie Europejską.
#muzyka, #gitara, #pianino, #teoriamuzyki, #muzyka
Ja tam ze słuchu gram najpierw to co mi wpada w ucho, potem szukam tonacji no i jakoś leci… czasem lepiej, czasem gorzej.
Mógłbyś coś więcej powiedzieć o tej metodzie, jak wygląda proces rozpoznawania skali i tonacji?
@StefanBetoniarz: Nie jest to prawdą, do toniki najbardziej ciągnie dominanta. A tonikę stosunkowo łatwo rozpoznać właśnie po rozwiązaniu z dominanty lub po prostu dlatego, że nie przejawia żadnego napięcia. Natomiast bez kilku prób i błędów ciężko od razu zagrać dobrą tonikę.
W każdym razie to co opisujesz brzmi bardziej jak granie przy użyciu słuchu absolutnego:)
U mnie z ćwiczeniem słuchu względnego jestem na takim etapie, że mam skuteczność ok. 80% interwałów granych w górę i pewnie gdzieś z 50% w dół i współbrzmiące. Niektóre są proste do rozpoznania (te najbardziej charakterystyczne), z kolei inne są
I wersja na Androida https://play.google.com/store/apps/developer?id=Kaizen9+Apps
Z tego co mi kiedyś jakiś Mirek tłumaczył to z interwałami jest taki problem, że jeżeli np. zagram tercję w po powiedzmy akordzie C to będzie brzmieć zupełnie inaczej niż tercja zagrana po F, pomimo bycia w tej samej tonacji. Aczkolwiek mam kolegę (który co prawda skończył muzyczną i używa jak obecny NeXIcE progresji akordów i tych spraw) grającego ze słuchu używając interwałów.