Wpis z mikrobloga

#999 #ratownictwo #ratownikmedyczny
Wezwanie "pogryziony przez lisa", mężczyzna lat 39. Po przybyciu na miejsce okazało się iż poszkodowany sikając na skraju lasu został zaatakowany przez lisa. Podczas jazdy na wezwanie rozważaliśmy obrażenia w obrębie kończyn dolnych ale na miejscu jak to w tej pracy bywa - małe zaskoczenie...dodam, że poszkodowany miał ok. 180 wzrostu…

Zdjęcie w komentarzu:-)
  • 93
  • Odpowiedz
@KurzeJajko: Nie mam pojęcia jak to wszystko później będzie "rzeźbione". Gość najpierw został wstępnie zaopatrzony na SOR a później trafił do innego szpitala na oddział zakaźny.
  • Odpowiedz
@polancky: śmichy hihy bo lisek użarł nie w łydkę, ale w usta, po szczepionce da się odratować, czy będzie fala wścieklizny w mediach? w sumie bardo poważna sprawa jak faktycznie wściekły był
  • Odpowiedz