Najlepsza płyta dubstepowa jaka kiedykolwiek powstała? Bez zawahania odpowiedziałbym, że Skream - [Skream!](https://en.wikipedia.org/wiki/Skream!) Wrzucam więc ją całą, może ktoś sobie odświeży tego zacnego klasyka. A może ktoś nie zna?
@Donk_von_Fisher: Jedna z tych zakrawających już po czasie o klasykę. Bardzo dobra rzecz, ale od lat do niej już nie wracałam. Zdecydowanie powinnam ją sobie przypomnieć.
@vision_of_satan: Jakkolwiek. Wątek jest o dubstepie. Niestety to o czym piszesz trochę się rozmija z tym gatunkiem. I może na tym powinieneś poprzestać.
@magnes125: takie tam pieprzenie. Dzisiaj kiedy powiesz hasło 'dubstep' do osoby mniej obeznanej to pierwsza myśl tej osoby to skrillexy itp. Gatunek ewoluował i jego definicja również powinna. Dubstep poszedł w różne strony i to chyba dobrze bo w każdej takiej odnodze znajdą się fani, którym się to podoba ale czy to znaczy, że dla każdej nowej odnogi trzeba wymyślać zupełnie nową nazwę? Uważam, że nazwa dubstep powinna być ogólnym kotłem
Wrzucam więc ją całą, może ktoś sobie odświeży tego zacnego klasyka. A może ktoś nie zna?
Skream - Skream!** [2006]
#dubstep #mirkoelektronika #muzykadonkafiszera
@magnes125: slabizna. Sto razy wolę skrollex-bumerang
skrillex to nie jest żaden dubstep.
@magnes125: jasne. Ale tego skreama też nie lubię, strasznie pasywne i bez polotu te kawałki. Mój ulubiony twórca to emalkay