Wpis z mikrobloga

@badmagic: A to nie rośnie na skałach?

@skowyr: Załózmy, że wyjezdzam z domu w poniedziałek. Trasa zajmuje mi 10 dni. W domu jestem tyle ile mam ochotę, z tym że minimum 2 dni żeby mi pauza się wykręciła :D i tak w kółko. Póki co tragedii nie ma
@Kiperek: nie, siedzą głównie w zagłębieniach na dnie morza. Maja również zdolność przemieszczania się poprzez odrzut wody, zamykając i otwierając się energicznie :)
@Kiperek: dziękuje! Kraba królewskiego też lapalem przed ta obecna praca :)
Tutaj wieksza frajda! Jak Ci się chce wygoogluj dredging scallops UK - tutaj jest się takim jakby rolnikiem orającym dno dwiema 17m bronami. A ile wspaniałych skarbów się znajduje... Po prostu poezja (kości mamutów/wielorybow, części kadłubów jachtów statków samolotów, szczególnie tych z drugiej wojny)
@Kiperek: wszystko zaczęło się w lipcu 87r
Było ciepłe i spokojne popołudnie kiedy to przyszedłem na świat. Jako syn rybaka, urodziłem się w wodzie jak na prawdziwego Kaszuba przystalo. Troszke później poszedłem na AM gdzie uczylem się na oficera wachtowego. Wyplywalem jakis czas na handlowce męcząc się tam niemiłosiernie, tracąc miłość życia. W tamtym okresie na Discovery puszczali non stop najniebezpieczniejszy zawód świata. Wyslalem parę CV bez odzewu. Z dupy dostałem
@Kiperek: a tak w jednym słowie. To wystarczy mieć książeczkę żeglarska i trochę samozaparcia. Jest w Polsce kilka firm crewingowych które rekrutują na tutejsze kutry. Możesz też bezpośrednio do firm w UK dzwonić godne polecenia to Scott trawlers i macduff shell fish :)