czy ktoś pamięta tytuł pewnej kreskówki w polskich kinach pod koniec PRL? Nie pamiętam kto był bohaterem, jedynie to, że jakaś zła kobieta w stroju safari wycinała drzewa ogromną maszyną na gąsienicach. Zdaje się, był też komiks o tym ale nie jestem pewien.
@jankotron: @karvon: @MichaS_LwK: @MichaS_LwK: @sens: trudne pytanie. Nie pamiętam dobrze tego filmu, był tam chyba pies. Na pewno to było w kinach pokazywane dzieciom (w tym i mi). Pamiętam o tym bo film się urwał w połowie i nie obejrzeliśmy do końca. Teraz ostatnio mi się przyśniło to wydarzenie ale nie mogę znaleźć żadnych szczegółów na temat tej kreskówki. Pamiętam tylko: zła kobieta, wielka maszyna na gąsienicach
@GwaltowneWypaczenieCzasoprzestrzeni: mi się to w pierwszej kolejności (jeszcze rano jak pisałeś) skojarzyło z "Dastardly I Muttley" ale nie mam pojęcia, czy to to. A jaki był styl animacji?
@jankotron: @karvon: @MichaS_LwK: @MichaS_LwK: @sens: no trudno. za kilka dni jadę do domu i gdzieś tam w piwnicy mam w jakimś czasopiśmie obrazek z tego filmu, jestem tego pewien. Wtedy może ktoś rozpozna co to było.
Aha, jak ktoś chce, mogę go podwieźć z Wrocka w stronę Wawy w przyszłym tygodniu.
#kiciochpyta #kiciochradzi #kiciochnigdycieniezdradzi
Komentarz usunięty przez moderatora
@sens: krecik nie był puszczany w kinach
95 chyba jest ten film.
Aha, jak ktoś chce, mogę go podwieźć z Wrocka w stronę Wawy w przyszłym tygodniu.
@karvon: możliwe, że to był komiks, a dopiero później ekranizacja