Wpis z mikrobloga

@okniarz: no mówię robić koszta, zależy jaka działalność bo jak jednoosobowa to można zakupy robić co potrzebne a auto potrzebne prawie każdemu a do nowego z salonu czy droższej używki młodej państwo Ci dołoży zawsze :)
@Oskarek89: Wszystko co się da wrzucasz w koszta - rachunki, zakupy wszelkiej elektroniki, raty leasingu autka, paliwo do autka, wyjazdy na wakacje (szkolenie xD).
Do tego refakturowanie jeżeli profil działalności na to pozwala.

Jak ogarniasz i masz dobrą księgową to nawet przy 100k rocznego dochodu zapłacisz symboliczny podatek (poniżej 3k) ;]
@frogfoot: ksiegowa wrzuci ci w koszty wszystko na co sie uprzesz. Ona za to nie odpowiada. Kontrola zajmie sie nia, nie Toba. Oczywiscie, potem mozesz sie sadzic o odszkodowanie z jej OC - powodzenia.
Madry polak po szkodzie, nawrzuca byle czego do kosztow potem zdziwienie, ze w skarbowce glupi ludzie nie siedza i odliczen np. Tv w warzywniaku nie puszczaja...