Wpis z mikrobloga

#dzienarmagedon #wszystkododupy #programowanie #informatyka #zalzdupy

Mieliście kiedyś taki dzień, że wydarzyło się coś co zupełnie nie powinno? Pracuję w zawodzie prawie 15 lat i nie wiem jak to #!$%@?łem, ale dzisiaj dałem update na tabeli bez warunku WHERE. Popsułem dane z całego dnia bo ostatnia dobra kopia jest z rana z godziny 5:00. Pożaliłem się i idę sobie.
  • 15
@nadmuchane_jaja: Dlatego ja zawsze robię kopię tabeli przed czymś takim - choćby zapytanie nie wiadomo jak proste i głupie (i niegroźne ( ͡° ͜ʖ ͡°)) było. Ale pociesz się, że swoje też w życiu napsułem ( ͡°( ͡° ͜ʖ( ͡° ͜ʖ ͡°)ʖ ͡°) ͡°)
@nadmuchane_jaja:
Po napisaniu komendy, przeczytałeś ją chociaż w całości przed uruchomieniem?

Jak bardzo rutynowe było odpalenie kwerendy na kodzie produkcji? Albo konkretnie: kwerendy modyfikującej? Jeśli rutynowe, i ta rutyna Cie uśpiła, to czemu -- czemu w ogóle regularnie "musisz" robić coś takiego?

Tak, każdy coś czasem sknoci. Ale tu nie ma co się pożalić, pośmiać i iść sobie. To amatorskie zachowanie. Trzeba pomyśleć, co konkretnie zrobiliśmy nie tak i co możemy
Ja wiem, że jako programiści jesteśmy wciąż bardzo słabi. Architekci czy budowniczowie okrętów wykonują swój fach na dużą skalę od tysięcy lat. My, zaledwie od małych parudziesięciu. Musimy jednak aktywnie dążyć do tego, by zachowywać się profesjonalnie i odpowiedzialnie. Bo w dzisiejszych czasach bardzo dużo od nas zależy.


@Sh1eldeR: Dlatego uczymy się na własnych błędach - ciekawe ilu ludzi utonęło, zanim udało się zbudować okręt zdolny przepłynąć coś głębszego niż sadzawka
@ufo99:
Zróbmy wszystko, by uczyć się na cudzych błędach.

Mam nadzieję, że żaden dzisiejszy lekarz w rozwiniętym państwie nie musi już przekonać się z własnej praktyki, że podczas operacji czy zabiegów należy zachować daleko posuniętą czystość. A przez pierwsze setki, tysiące lat istnienia uzdrowicieli nie wiedziano, że to brud (i bakterie) powodują zakażenia!

Mam nadzieję, że żaden twórca samolotu nie musi się już uczyć, że trzeba wykonać ileś lotów testowych z
@Sh1eldeR: ja się tu nie usprawiedliwiam, po prostu mam pewne nawyki 'bezpieczeństwa' i przekonany byłem, że w życiu takiej głupoty nie zrobię... skupiłem się na problemie i odparowało mi z głowy tak istotny szczegół jak warunek... bach i pozamiatane. Naturalnie, więcej już tak nie zrobię... od godziny 8 do teraz zbieram joby od 20 osób... myślę, ze to podziała edukacyjnie na mój ośrodek ostrożności i rozwoju własnej osoby :D
@nadmuchane_jaja:
Ale mi chodzi o to, żeby właśnie robić sobie takie nawyki. Jak zdarzy się większy błąd -- wyciągnąć z niego coś konkretnego. Nie tylko wyciągnąć dla Ciebie, ale również... dla mnie. Zdarzyło się Tobie, może zdarzyć się mi. Szczególnie jeśli nie wiem, gdzie nastąpiło przeoczenie.

Coś jak np. przejrzenie diffa przed każdym commitem.

@ufo99:

Czepiasz się świnek morskich.

Przypadek. Choć po wysłaniu komentarza przeszło mi przez myśl, czy ktoś
@Sh1eldeR: Świnki morskie zawsze górą. Swoją drogą akurat moja styczność z tym gatunkiem była zdecydowanie na plus dla nich.
A co do uczenia się na błędach (cudzych i swoich) to ogólnie dobra filozofia życiowa. Jeśli zrobisz coś źle - postaraj się przynajmniej czegoś z tego nauczyć, zamiast toczyć pianę i się dręczyć.
@nadmuchane_jaja: Oj, wyobrażam sobie. Jedna z pierwszych "mocnych" przygód związanych z webdev zakończyła się podobnym bólem. Zaprojektowałem sobie i napisałem forum. Trwało to jakieś 2 tygodnie z testowaniem na localu. Testy zakończyły się powodzeniem, wszystko elegancko. Nastąpił etap aktualizacji forum na serwerze. Oczywiście człowiek znał systemy kontroli wersji, ależ gdzież tam używał. Klient ftp, nadpisz pliki i jazda. Podczas aktualizacji w środku nocy włączyłem sobie tryb konserwacji no i zaczynam grzebać
@Lew_Bartosz: można się #!$%@?ć nie? zrobiłem coś podobnego na początku swojej 'kariery'... o subversion wtedy się jeszcze nawet nie mówiło, cvs raczkował... pisałem prosty program (ale dla mnie wtedy to było mega przedsięwzięcie) dla lokalnego dostawcy prądu. Chcieli program do wystawiania faktur, który będzie rozliczał zaliczkę prognozy. Pamiętam jaki byłem dumny z mojego pierwszego programu w pirackim Visual C++ :) 5 razy spotykałem się na konsultacje i jak już miałem przekazać