Wpis z mikrobloga

@VoonArt: Taka jest, niestety, dola osiedlowego informatyka. Normalnie ludzie go olewają, ale jak komp się zepsuje to przypominają sobie do kogo pójść. Sam tak mam.
  • Odpowiedz
@VoonArt: ja takich ignoruję ;) Imho jakby mu zależało to by się umówił na piwo, pogadał chwilę spytał czym się zajmujesz. "O jesteś programistą? Z moim lapkiem coś się dzieję, może byś rzucił kiedyś na niego okiem?"
  • Odpowiedz