Wpis z mikrobloga

@widofmaker: kiedyś łańcuszki srebrne, zegarki, "komunijne rowery", a szczytem bogactwa było kupienie komputera.
Teraz to jeśli przyjdziesz z prezentem za poniżej półtora tysiąca to podobno jesteś frajerem. Tak słyszałem z opowiastek osób zaproszonych. Jak chcesz sprezentować telefon to tylko Iphona, jak konsolę to tylko najnowszy model, jak laptop to za min. 3000zł. A jak chciałbyś tablet to żadnej chińszczyzny za 500zł tylko ekstra tablet za min. 1500zł :D

Takie słyszałem ostatnio
  • Odpowiedz
@widofmaker: Kup łańcuszek z jakimś grawerem, typu imie i data Komunii. Miej w dupie ten lans na prezenty za min 3k. To jest zwykla patologia, w takim wypadku na 18. urodziny kupuje się juz chyba auto, mieszkanie i operację plastyczną.
  • Odpowiedz
@widofmaker:
jak dla mnie, najbardziej przydatna rzecz, jaka mniej więcej od podstawówki przynajmniej pod koniec gimnazjum mi towarzyszyła, to rower.
Tablet za 2 lata będzie słaby i porysowany, przy czym tak samo jak laptop, to nie prezent na ten wiek. Zegarek ujdzie, łańcuszek porządny całkiem spoko.
Ale za ~1500zł fajny rower dostanie, teraz jeszcze odrobinę za duży, ale później będzie nieocenionym środkiem transportu.
Jeśli nie macie pustej rodziny i nie będą
  • Odpowiedz
  • 0
Sąsiadowi rok temu quada kupili :(

I to nie jakiegoś zabawkowego, tylko prawdziwego, dużego, zarejestrowanego, na benzynę #!$%@? quada!
  • Odpowiedz