[wojtaz131]

Pomozcie ludziska:
Mam zapalenie oskrzeli spowodowane paleniem fajek. Lekarz mi przepisal tylko syrop plus jakis lek ktore gowno mi.daja. Swoj jedyny inhalator zostawilem u dziewczyny. Wlasnie.sie.obudzilem z tak ogromnym duszacym kaszlem i nie wiem fo mam robic.

[D.....i]

@wojtaz131: apteki są dziś od wczesna otwarte

[M.....e]

@wojtaz131: mleko z masłem miodem i czosnkiem :)

[D.....i]

@wojtaz131: i nie nakręcaj się, jak zapomnisz to samo przejdzie stopniowo, a rano już będziesz miał lek

[wojtaz131]

@Doboszi: nie da rady oddychac. W aptece tez gowno zalatwie.bo nie mam recept na nic. To jest taki cholerny swiszczacy oddech na.przemian z kaszlem.i nie da rady tego wykaszlec :-/

[P.....r]

@wojtaz131: jak mam jakiekolwiek objawy sugerujące, że będę miał kaszel w najbliższym czasie to też mnie dopada swędzenie w płucach, niemożność odkrztuszenia i świszczący oddech. Idę wtedy pod naprawdę gorący prysznic. Para wodna daje chwilową ulgę. Ewentualnie robię herbatę i oddycham parą wodną unoszącą się z niej. Polecam zrobienie sobie właśnie jakiejś "parówki", dopóki nie dopadnę leków odkrztuśnych, to mnie ratuje.

[augustyn_kordecki]

@wojtaz131: Wsiadaj w taksówkę i jedź na SOR. Opcjonalnie zadzwoń po nocną opiekę lekarską. Jakby co to jeszcze siedzę trochę czasu i mogę coś pomóc jak chcesz dopytać.

[wojtaz131]

Sprobuje jakas parowke sobie zrobic. W ogole mnie to zastanawia, palilem i palilem i #!$%@? sobie cale pluca i oskrzela, lekarka nie wpadla na to, zeby mi dac inhalator tylko syropek i tabletki, ktore.w ogole mi nie.pomagaja. Dopiero bylem u.dziewczyny i jej babcia dala mi inhalator ktory po chwili mi dal ulge az do teraz w sumie. Jedyne co ja mam w domu to jakis #!$%@? wziewznik Alvesco ktorym moge sobie dupe

[wojtaz131]

I nie nie pojade na SOR, mamy we Wroclawiu tak #!$%@? obsluge, ze wole w domu sie meczyc niz tam. Serio.

[NoMercyIncluded]

@wojtaz131: proponuję po prostu leżeć i pozwolić selekcji naturalnej zrobić swoje. Nie marnuj czasu pogotowia na pierdoły ( ͡° ͜ʖ ͡°)

[Hunchbacked]

@wojtaz131: O witam i łącze sie w cierpieniu, znam ten ból. Zaczęło się od dziwnego wibratora w płucu prawym przy oddychaniu, poprostu coś tam siedziało i nie chciało się odkrztusić. Oskrzela prowokowały odruch kaszlu dziwnym swędzeniem ale jeśli sie temu poddałem to kaszel potrawił strzelać jak z kałasza i ciężko to powstrzymać dlatego nauczyłem sie nie kaszleć. A jeśli to odkrztuszałem ogromne kleiste złogi flegmy które potrafiły zatrzymać się w tylegardła,

[D.....i]

@wojtaz131: żyjesz?

[wojtaz131]

@Doboszi: żyje! :D
Juz mi sie lepiej oddycha, nadal biore leki, ale wiem, ze.na pewno.szybko nie.siegne po papierosa.

[D.....i]

@wojtaz131: Im dłużej nie sięgniesz tym bardziej będziesz dobrze wspominać ten incydent