Wpis z mikrobloga

@OddieTG: Na takie okazy w zakładzie w którym pracowałem była nazwa "zdrowy" :) Można się domyślić jakie kwiatki przyjeżdżały na lawetach skoro takie są "zdrowe". Zawsze dziwiło mnie, że ludzie chcą #!$%@?ć w to pieniądze. Nie wiem jakim prawem to się im zwracało.
@kamil-litwinczuk-9: zobacz sobie mój post o Mazdzie 3 na głównej stronie wykopu. Koleś kupił je za 5tys.$, czyli jakies 20tys.zł, a opycha za 85tys.zł... czystego zysku ma około 40tysięcy..... szkoda gadac.. ( ͡° ʖ̯ ͡°) ale wykop efekt zadziałał - koleś zablokował swoja stronę na fb i wycofał pare swoich aukcji :D
@OddieTG: Nie takiego czystego, bo przecież samochód trzeba zrobić tak, że mucha nie siada a koszta nie są małe. Zwłaszcza, że te gorsze przypadki stoją w warsztatach (mówię tu o warsztatach, w których blacharze i lakiernicy są 11/10, a nie o garażu u Janusza) czasem nawet kilka miesięcy. Jak dla mnie taka zabawa jest zbyt kosztowna i nie miałbym sumienia opchnąć komuś czegoś takiego. (Akurat tam gdzie robiłem goście robili samochody