Wpis z mikrobloga

@maaajo: No, dla przyjezdnych którzy popełnili grzech śmiertelny przyjechania samochodem Poznań piękne miasto. Nawet widać na zdjęciu w czym problem.

Ale i tak wolę Poznań niż Wrocław gdzie się o 7dmej rano stoi w korku po horyzont a pod blokiem nie ma mowy żeby zatrzymać się choćby i na 10 minut dostawczaka zapakować...
@padobar: ehe, szczególnie z masą kartonów z gratami na pyrkon. Albo jak się przyjechało z innego miasta. O takich urokach jak smród potu i żula albo jeździe w ulewie i w nocy (jak np teraz) już nie będę się szerzej rozpisywał. Rower i tramwaj ok, fajne, super że są. Ale czy to znaczy że każdy musi pokochać te środki transportu?
@Scharnvirk: nie musi kochać, ale jeśli narzeka na jedno to ma alternatywę w postaci drugiego. Swoją drogą, nocą śmiga się rowerem lepiej niż za dnia, mniejszy ruch. I nie cuchnie żulem jak w tramwaju, a ulewy nie są tak często i można wycyrklować między nimi. Ale co ja tam wiem skoro jestem tak szalony żeby jeździć całorocznie na dwukółku. ;)