Wpis z mikrobloga

@Haine: Z ostatnio przeze mnie widzianych polecam Respire. Trwa niewiele ponad godzinę (co jest ogromnym plusem), a pod koniec daje trochę po głowie. Co prawda są lepsze, ot taki detachment, ale na Respire pewnie nigdy byś nie trafiła. Tak jak ja zupełnym przypadkiem i nie żałuję.