Wpis z mikrobloga

Mirki przez cały czas wojny na Ukrainie prawie się nie bałem do teraz. Rząd zaczął w końcu brać się za ten burdel w armii polskiej i jej strukturę. Przeszkalają nowych poborowych, chcą ich nabrać jak najwięcej różnymi dziwnymi pomysłami ustaw. Normanie to bym się cieszył że zaczynają myśleć o obronie ale czy to nie takie ostanie podrygi przed jakimś konfliktem? Boję się bo jestem w wieku poborowym a nasza armia opiera się na duże ilości oficerów co może świadczyć że w razie wojny będą chcieli walczyć masą słabo wyszkolonych żołnierzy. Jak wy to widzicie?
#wojna #wojsko #niebezpieczenstwo #glud #kila #polityka #nieheheszki #powaga
  • 8
  • Odpowiedz
@pawel0707: Ustawy robią bo się podoba. Ruscy są za mieciutcy w uszach, żeby zaatakować kraj nato w wojnie konwencjonalnej, a innej nie będzie. Nie ma co trząść portkami.
  • Odpowiedz
Boję się bo jestem w wieku poborowym a nasza armia opiera się na duże ilości oficerów co może świadczyć że w razie wojny będą chcieli walczyć masą słabo wyszkolonych żołnierzy


@pawel0707: Troche dizwna teoria. Skoro jest nadmiar oficerów to skad niby teza że beda walczyc masa niewyszkolonych żołnierzy?
  • Odpowiedz
@szurszur: hmyy jakby to Ci wytłumaczyć. Jeżeli chce się walczyć masą ludzi to się szkoli dużo oficerów i podoficerów by potrafili utrzymać oddziały niezdyscyplinowane. Jeżeli masz dobrze wyszkolonych szeregowych to nie potrzeba ich tak wielu. To jest liczba z dupy ale chcę Ci tym tylko to ukazać. Jeżeli ludzie są dobrze wyszkoleni i zdyscyplinowani to starczy jeden podoficer na 20 żołnierzy. Jeżeli to jakaś strachliwa swołocz to taki podoficerów musi ich
  • Odpowiedz