Wpis z mikrobloga

Z racji tego, co ostatnimi laty wyczyniały #google, #nsa i inni wielcy tego świata #paranoja motzno, postanowiłem wynieść swoje maile, chmury i #pornozkarlami na własną maszynę. Przez długi czas świetnie sprawdzał się mój wysłużony Atom, ale ostatnio wziął i umarł, postanowiłem więc rozejrzeć się za czymś nowym. Dodatkowo, jego wadą było to, że był jednak duży (niby microATX ale wciąż). Tym razem, zależy mi na tym, żeby całe pudełeczko było jak najbardziej kompaktowe - abym mógł je bezproblemowo przenosić z miejsca na miejsce w razie potrzeby.

I tu moje pytania do #bojowkaraspberrypi :
- najważniejsze - czy malinka się do tego w ogóle nadaje?
- czy są jakieś dongle/moduły do LTE? Coś godnego polecenia?
- analogiczne pytanie o jakiś Access Point - WiFi. Wyczytałem, że najlepiej sprawdzają się te mini-pyzdryki USB na chipsecie RTL8188CUS - (np. o ten: http://allegro.pl/karta-wifi-wlan-nano-usb-rtl8188cu-win7-winxp-i5170646122.html ) - ktoś próbował?
- micro SDHC rozumiem bylejaki, byle nie noname?
- i ostatni nice to have - jakaś bateria, żeby w razie awarii zasilania, przez parę godzin malinka wciąż działała (taki pseudo ups).

No i jestem otwarty na wszelkie sugestie jak ww. koncept usprawnić :)

#pytanie #kiciochpyta #raspberrypi
  • 3