Wpis z mikrobloga

Ej jak to jest, że niektóre kobiety lubią pokazywać dupę i być traktowane jako obiekty seksualne, a inne widzą to jako najgorszy seksizm i walczą z takim obrazem kobiety? Przecież ta skrajna odmienność w zachowaniu nie pozwala nam traktować ich z jednakowym poważaniem i szacunkiem. Czy to nie jest tak, że o "prawa" kobiet walczą tylko brzydkie osoby, których szansa na bycie zauważonym jako fizyczna piękność jest zerowa? Czy wojowniczki nie powinny zacząć od zmian w swoich szeregach? Jeżeli same kobiety dzieli tak wiele, czemu faceci są postrzegani jako jedna opresyjna masa? Kto walczy o prawa mężczyzn brzydkich, średnio zamożnych bez stanowisk kierowniczych?
źródło: comment_uGRQkQc7rcN4tgq1XuMXDEpJfTrAwznd.jpg
  • 2