Wpis z mikrobloga

Smutne jest to, że Reason zamiast stwierdzić "#!$%@?ę, nie gramy" grali i przegrali :C Smutne też jest to, że w pamiętnym meczu #volgarecwele konrta myXMG Ci pierwsi przegrywając zfake'owali DDoSa i udało im się zagrać na swoją korzyść, smutne też jest to, że kiedy wczoraj przegrywałem majątek na Titan vs Penta to Penty nikt nie zddosował :/

Ogólnie ddoserzy to #!$%@?, ale bez jaj, profesjonalni gracze, a nie umieją odpowiednio zabezpieczyć łącza przed ddosami? Powinny być kary personalne za to (tj. podatność na ddosy) i by się nauczyli.
#csgolounge
  • 18
@wpoz: tylko porównaj sobie skalę hakerów ddosujących Microsoft i Sony, a ddosujących żeby dana drużyna nie wygrała meczu. Trochę inny kaliber hakerów Ci powiem. Zresztą - winne jest to, że upubliczniają swoje IP, chodzi mi o działania zapobiegawcze, a nie blokujące.

@belmondo8: ty tam cicho bo trochę hajsu ostatnio się dorobiłeś xD A ja w tym momencie 0 absolutne :D a Reason tak dobrze szło, 12-1, gdyby nie stand-iny zjechaliby
@wpoz: no sory, ale myślę, że niektórzy po prostu umieją lepiej zataić swoje ip żeby nie paść ofiarą ataku, i chodzi mi po prostu o to żeby inni brali z nich przykład i też próbowali jak najlepiej je ukryć. Btw. dużo było mówione o tym, że to też zasługa skype'a, a raczej wina
@wpoz: dzięki za doedukowanie :P Nie znam się na tym za bardzo, po prostu wiedziałem, że jedni potrafią się "zabezpieczyć" lepiej niż drudzy. Min. n0thing miał problemy z ddosami, zmienił dostawcę internetu, ip, i póki co śmiga elegancko. No ale bądź co bądź, ddoserzy to #!$%@?.