Wpis z mikrobloga

39 954 - 2 = 39 952

Matrix (1999)
Cóż, niby to film ponadczasowy (często leciał w telewizji), ale i tak słaby.
No może i wciąga, początek obiecujący, ale sceny walki słabe, mało rzeczy w miarę logicznie wyjaśniona. 7/10

Matrix Reaktywacja (2003)
Klapa totalna, film ciągnie się tymi samymi schematami, sceny walki które wcale nie wychodziły przewijają się tu co chwile. Mdłe pierdy z Syjonu tak samo. 6/10. Na trzecią część nie wystarczy mi nerwów.

W niedzielę idę na nowy film Wachowskich - Jupitera. Życzcie mi szcześcia

#365filmow 456 - 2 = 454
#maratonfilmowy
  • 5
  • Odpowiedz