Wpis z mikrobloga

#pijzwykopem #browarhipster #piwo #craftbeer

Olimp - Zefir
"Lane" - zielone jabłko, coś a la porzeczka, do tego coś a la landynka.
Puste, "rozwodnione", owocowe landrynki w smaku. Kiepsko.
Z butelki - bez jabłka, bez porzeczki - widać, że te "beta testy" były za wcześnie. Reszta bez zmian.

Olimp - Demeter
Trochę tropików, trochę pomarańczy, karmelowo, masło/karton.
W smaku troszeczkę tropikalnie, pomarańczowo i warzywka. #!$%@? z grzybnią.

Daję sobie spokój z Olimpem na jakiś czas, jak wypuszczą znowu Hadesa to sprawdzę. Szkoda kasy na te eksperymenty nie pozbawione wad. Za cenę 2x Zefir + Demeter (średnio licząc 10zł za lane + 7 + 7 =24) można mieć coś z klasyki amerykańskiego kraftu, np. brown porter z Port Brewing, jak dobrze się poszuka to 2x de Molen, etc. Które zjadają większość polskich produkcji dupą.

Foch, przestaję polecać znajomym.
  • 8
@brass: oni obserwują te tagi, więc nie musisz wołać.
@Oswiadzczam_ze_skonczylem_13_lat: hahaha tak! dodam wykopalisko, że po otwarciu butelki piwo mi nie smakowało, i że wysłałem tę informację na maila browaru Olimp - oczywiście z nadzieją, że się poprawią z jakością, w ogóle nie licząc na kratę "produktów" w ramach rekompensaty. A co jeśli śmieszki wysłaliby mi kukurydzę w puszce? :P