Wpis z mikrobloga

Elo mirki proszę Was o radę:) Otóż dość niedawno miałem imprezę firmową, a że branża raczej jest męska no to na imprezę zaproszono hostessy/modelki, no i jeden #rozowypasek nie powiem wysokie 11/10 wpadła mi w oko więc postanowiłem z nią zatańczyć. Jednak to co wydarzyło się podczas tańca nie powiem do tej pory mnie prześladuje. cały czas patrzyła mi głęboko w oczy i się bardzo ładnie uśmiechała (w czasie tańca ani razu nie odwróciła wzroku) - odniosłem wrażenie, że była zainteresowana i koniec końców gdyby nie była w pracy to doszło by do bardzo romantycznego pocałunku:) Krótką chwilę po tańcu pogadaliśmy (z tego co wiem nie wolno im było siadać do stołów ani nawet wychodzić na dwór), a że byłem już trochę %% ogólnej treści rozmowy już nie pamiętam, ale wiem, że była to dość miła i fajna rozmowa, jedyną rzeczą jaką udało mi się zapamiętać to jest jej imię. Niestety zrobiłem też jeden najgorszy błąd tzn. nie wziąłem od niej nr tel.:( Jak myślicie mam ją odszukać i kontynuować znajomość czy dać sobie lepiej spokój? bo z drugiej strony na horyzoncie czeka też inny #rozowypasek 7/10, który nie jest póki co moją dziewczyną (ale odczuwam, że bardzo by nią chciała być) jednak no właśnie... nigdy nie odczułem między mną a nią takiej magii jak w opisanej wcześniej sytuacji...

#twnogf #stulejacontent #hostessa #przegryw albo #wygryw ?
  • 4
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach