Wpis z mikrobloga

40 605 - 1 = 40 604

Niezgodna - przez cały film miałem wrażenie, że jest to połączenie "Wyścigu z czasem" z "Grą Endera". Aktorsko na początku średnio, ale z każdą minutą coraz lepiej. Widać, że scenarzyści nie chcieli, żeby widz się pogubił i podali wszystko na tacy. Przewidywalny i kliszowaty, ale mimo wszystko dobrze się oglądało, może dlatego, że byłem zmęczony.

6/10

#maratonfilmowy

  • 2
@darjahn: wiem i tak będę robił, te 2 wcześniejsze wpisy były dlatego, że gdy robiłem wpis o Sin City to nie myślałem, że będę oglądał jeszcze jeden film.