Wpis z mikrobloga

@Stadler: @PatologiiZew: @Myrten: Kmioty nie znające historii. Dlaczego nie są w Donbasie gieroje z koziej dupy.

Przypomniała mi się pewna anegdota przytoczona swego czasu przez Wielkiego Lwowiaka Witolda Szolginię:

Pewnego roku podczas Święta Zmarłych na Cmentarzu Łyczakowskim w nieprzebranym tłumie lwowiaków oddających hołd kwiatu naszego narodu- Orlętom Lwowskim- doszło do takiej oto sprzeczki: (tak w ogromnym skrócie)

-"Panie!Co się Pan pchasz!"

-"Przepuść mnie Pan! Ja jestem obrońca Lwowa!"

-"Toś
I tyle w temacie gierojów i innych ukraińskich pajaców walczących w internecie z ruską agenturą.


@elcolonello: więc wszyscy z AK powinni umrzeć podczas wojny, bo inaczej nie są godni szacunku? #!$%@?...

I dlaczego odnosisz temat tylko do jednej strony - a do drugiej już nie?
@babisuk: To anegdota głąbie. Dlaczego odnoszę się do jednej strony>? A co widzisz oszołomie na zdjęciu? A jaka flagę tam widzisz oprócz naszej? Co mam się do Gwatemali odwoływać? idź spuść z krzyża bo ci żyłka pęknie.
To anegdota głąbie.


@elcolonello: no, po coś się je opowiada. I jeszcze skomentowałeś wyrażając 100% poparcia i odnosząc do internetu - gdzie obydwie agentury są aktywne ;). Więc nie myślałem o Gwatemali.

Ja pytam - jak ta anegdota przez ciebie opowiadana miała by się odnieść np. do AK. ;> Kto nie zginął to mniej warty szacunku?