Wpis z mikrobloga

Szef zalega z wypłatą, ja jako dobry pracownik uznałem że skoro mu potrzebne i zapłaci część wypłaty tydzień później, to pójdę mu na rękę i poczekam. Po dwóch tygodniach #!$%@? jeszcze ma pretensje że się dobijam i jestem niecierpliwy. Tak działa Polski wolny rynek.

#zalisie #pracbaza #wolnyrynek
  • 17
  • Odpowiedz
@Mawak: Współczuję szefa, jak mi mój szef jeden dzień zalegał z kasą to pytał czy mam jeszcze hajs bo jak nie to on się zepnie i przywiezie (z Poznania do Wrocławia). Oczywiście "przepraszam" x 1000
  • Odpowiedz
@Clarence_McKenah: Mogę mu powiedzieć: "NARA" bez bawienia się w wypowiedzenia. Ale mimo tego incydentu z zaleganiem nie mogę w chwili obecnej liczyć na lepszą pracę w moim wspaniałym pełnym perspektyw mieście. Z dwojga złego wolę się użerać o wypłatę niż pracować w call center.
  • Odpowiedz
@Mawak: aby istniał wolny rynek to musi być sprawne sądownictwo oraz porządne prawo, no i oczywiście umowa o pracę. Wtedy jeżeli jedna ze stron nie wywiązuje się z postanowień zawartych w umowie to druga idzie do sądu i albo strony zawierają ugodę albo sprawa trafia na wokandę.

Oczywiście nikt nikomu nie zabrania pracować bez umowy, ale wtedy trzeba się liczyć z ryzykiem jakie takie postępowanie ze sobą niesie.
  • Odpowiedz
@CzerwonaPapryka1: normalnie, miesiac temu dostalem pensje za lipiec i sierpien, a teraz czekam na wrzesniowa wyplate. Taki los u przedsiebiorcy prywatnego i tak mam umowe gdzie gwarantuja mi pensje do 20 dnia kazdego kolejnego miesiaca :(
  • Odpowiedz