Wpis z mikrobloga

Rano wchodzę do kuchni, a mój #rozowypasek odmierza dokładnie dwie łyżeczki flegaminy i wlewa sobie do herbaty. Myślę sobie, że chyba coś jest nie tak, ale widzę rozłożoną ulotkę to chyba przeczytała i wie co robi. Usiadłem do śniadania, a na stole stoi opakowanie po flegaminie, więc czytam:

dawkowanie:

dzieci - 5ml 3 razy na dobę

dorośli - 10ml 3 razy na dobę


Skisłem niemiłosiernie.

#logikarozowychpaskow
  • 29
  • Odpowiedz
@lordus2: Ej a może ona po prostu zwykła pić syrop na kaszel rozpuszczony w gorącej herbacie, bądź jej tak ktoś polecił. Niewykluczone. Może lepiej się wchłania czy coś.

No ale jakby się tak bardzo uprzeć to w sumie... he he...

herbata Ci stygnie ;)
  • Odpowiedz