Wpis z mikrobloga

#fotografia #historia #akcjaserce

"Akcja serce"

Na zdjęciu docent Z. Religa, prof. Pasyk oraz gen dyw. Tytus Krawczyk. Moment podpisania umowy o lotach załóg wojskowych i medycznych z pacjentami - dawcami serc do przeszczepu.

W roku 1985 r profesor (wówczas docent dr) Zbigniew Religa zwrócił się do Sztabu Generalnego Wojska Polskiego z prośbą o pomoc w dostarczeniu serca, dla chorego, który oczekiwał na transplantacje w Zabrzu.

Serce miało być pobrane od zmarłego w szczecinie i tylko drogą lotniczą można je było przetransportować w taki sposób, by nie uległo nieodwracalnym zmianom, uniemożliwiającym wykorzystanie do przeszczepu. Ryzyko niepowodzenia było bardzo poważne, ponieważ nieudana operacja mogła odsunąć rozwój polskiej transplantologii na szereg kolejnych lat. Wojsko przyszło w tym momencie z pomocą.

Sztab Generalny Wojska wydał wojskom lotniczym polecenie jak najszybszego transportu serca z lotniska w Goleniowie (koło Szczecina) do Katowic.

W tym czasie byłem Dowódcą Wojsk Lotniczych (z siedzibą w Poznaniu) Koordynatorem Transportu Lotniczego i na mnie spadł obowiązek organizacji przelotu. Dla Ustalenie bliższych szczegółów nawiązałem kontakt z doc. Doktorem Zbigniewem Religą oraz doktorem Romanem Cichoniem, którzy określili warunki jakie muszą być spełnione, aby uzyskać pozytywny rezultat.

Dowództwo Wojsk Lotniczych postawiło do dyspozycji kliniki (do wyboru) samolot odrzutowy TS-11 lub transportowy Jak-40,AN-2,AN12 lub AN-26. Po wstępnej analizie , wspólnie z doktorem Cichoniem wybraliśmy samolot An 26. DWL wyraziło zgodę na rejs po czym transportowy AN wyruszył na trasę z Krakowa do Szczecina, zabierając ze sobą zespól lekarzy (z docentem Religa na czele). Samolot wystartował z Krakowa o godzinie 20.50, a o 1.30 powrócił do bazy. W międzyczasie po 45 minutach lotu wylądował w Goleniowie. Tam medycy udali się do szpitala, natomiast załoga oczekiwała na lotnisku na powrót ekipy medycznej gotowa do natychmiastowego powrotu. Po jej przybyciu natychmiast wystartowano z powrotem.

Był to pierwszy transport dla potrzeb transplantacji serca, od którego zaczęła się współpraca lotnictwa z kliniką w Zabrzu a następnie z Klinika Kardiochirurgii profesora Dzidkowiaka w Krakowie. Współpraca ta przyjęła formalne ramy w 1988 roku, kiedy podpisano umowę na nieodpłatne świadczenia lotnicze dla potrzeb ośrodków transplantacyjnych na terenie całej Polski z wykorzystaniem wojskowych samolotów transportowych. Umowę ze strony Kliniki w Zabrzu podpisali: profesor Pasyk oraz docent dr Zbigniew Religa, natomiast ze strony Dowództwa Wojsk Lotniczych gen dyw. Tytus Krawczyk. W umowie przyjęto nazwę " Akcja Serce".

W roku 1990 umowa została znowelizowana poprzez częściowej odpłatności za loty oraz włączenie do akcji lotów dla potrzeb Centrum zdrowia Dziecka w Międzylesiu.

W akcji brały udział 2 jednostki:

- 36 specjalny pułk lotnictwa transportowego z Warszawy-Okęcia, (na samolotach Jak-40 oraz transportowych śmigłowcach Mi-8) oraz

- 13 pułk lotnictwa transportowego z Krakowa- Balic ( na samolotach An-26, An-12, IŁ-14, An-2. od roku 2003 jednostka wzbogaciła się o samolot transportowy CASA-C-295, spełniający znacznie lepsze warunki techniczne i przelotowe.)

Więcej:

http://drugieserce.jaw.pl/przeszczepy_narzadow/?pl_lotnicy-a-transplantacja-serca,38
t.....n - #fotografia #historia #akcjaserce



"Akcja serce"



Na zdjęciu docent Z. ...

źródło: comment_ksYsrMSM1XHkBTUKEUFKAVlpVpRQo619.jpg

Pobierz
  • Odpowiedz