Wpis z mikrobloga

@linoleum: Dwa lata temu pojechałem na mecz Polska - Czechy do strefy kibica w Gdańsku. Na dworcu rozegrała się taka oto scena:

Kłótnie między jakąś Karyną a Sebixem (chociaż wiekiem blisko im już było do Grażyny i Janusza), Karyna wyłapuje bułę na twarz, kilka kopniaków po nogach. Do akcji wkracza dwóch młodych facetów, żeby gościa odciągnąć. Myślę sobie - brawo za postawę dla tych panów. Ale ale... Co robi Karyna? "Panowie,