Aktywne Wpisy
zeemzy +39
XDDD kisne z tego jak oni sobie kreują to wszystko
na zdjęciu golas myśli że jest bogaty wygryw fajter z tatuażami piękną damą no bomba testosteronowa
realia: każdy po nim #!$%@?, stifler go rucha, dalej po tylu latach nie potrafi powiedzieć R jak pięciolatek, walczy z olejnikiem i fabianskim bo z kimś lepszym się boi
no i laski nie znam ale pewnie jak 90% tam jakis szonik już dawno zrobiony przez 4
na zdjęciu golas myśli że jest bogaty wygryw fajter z tatuażami piękną damą no bomba testosteronowa
realia: każdy po nim #!$%@?, stifler go rucha, dalej po tylu latach nie potrafi powiedzieć R jak pięciolatek, walczy z olejnikiem i fabianskim bo z kimś lepszym się boi
no i laski nie znam ale pewnie jak 90% tam jakis szonik już dawno zrobiony przez 4
Mam takie pytanie
Po co w sumie żyjecie?
Po co w sumie żyjecie?
Małe doprecyzowanie informacji o grzałkach Aspire i parowniku Droyp. Pierwsza grzałka uległa zniszczeniu praktycznie tego samego dnia ze względu na zbyt małą ilość płynu dostającą się do grzałki. Grzałka (aspire) pokryła się nagarem i czuć było spaleniznę podczas palenia. Kolejna grzałka wytrzymała tydzień bez większych problemów. Raz czy dwa zdarzyły się drobne wycieki. Trzecia grzałka w ogóle nie "bobrzy", nawet podczas dłuższego wapowania, ale zdarzyły mi się na niej już 3 wycieki na baterię, a jeszcze nie odparowałem zbiorniczka. Straty na płynie związane z taką eksploatacją (w pierwszym przypadku wylałem prawie cały zbiorniczek, trzecim wyciekło mi tak z połowę na grzałkę i do rurki przez, którą zasysam mgłę, w drugim przypadku było mniej wycieków ale i tak poszło na to trochę płynu) są bardzo duże. Nieopłacalne jest utrzymywanie takiego parownika mimo, że daje dużo dymu.
1. co do chemii. taki knot waży może 0.01 grama. nawet zakładając, że wdychasz dym ze spalenia całego takiego knota, groźnej chemii jest w tym tak mało że szkoda czasu na myślenie o tym.
2. ja używam japońskiej Muji i tradycyjnej organicznej bawełny Bocoton natomiast zaczynałem od takiej z apteki - różnica mała a chciałem się przekonać czy to faktycznie taka różnica
3. jeśli śmierdzi palonym sznurkiem