@Adu_Jean: Setka na odwagę i lecisz z nimi, a tak serio to włącz ulubiony film, pograj w gierkę. Zastanów się, co zazwyczaj pochłania twoją uwagę i zrób to. No i naturalnie wyśpij się, żebyś zrobił dobre wrażenie. I zjedz dobre śniadanie, nawet jak ze stresu nie będziesz mógł jeść. I czego byś nie odwalił pierwszy dzień to szkolenie, więc nie będą zbyt krytyczni gdziekolwiek byś nie chciał się zatrudnić. Powodzenia.
  • Odpowiedz
@Adu_Jean: tu Jasper_Strauss ma trochę racji, jak masz mieć pierwszy dzień szkolenie, to zjedz coś, co by Ci podczas szkolenia nie burczało w brzuchu... I ewentualnie weź ze sobą paczkę gum do żucia. Faktycznie, to pomaga przy szkoleniach np. przy biurku.
  • Odpowiedz
Taka sytuacja z pracy. Podchodzi do mnie kobitka, nie wiem czy Słowaczka, czy Albanka czy co tam jeszcze i zagaduje łamaną polszczyzną:"Przepraszam, a Ty jesteś Polakiem?" Odrobinę zdziwiony potwierdziłem a ona:"Nigdy bym nie powiedziała, myślałam, ze jesteś Anglikiem" ... jeszcze bardziej zdziwiony mówię: To chyba dobrze dobrze, nie? I zadowolony oddaliłem się niespiesznie z uśmiechem na twarzy... by po chwili uświadomiś sobie, że 90% Angoli w mojej firmie to totalne zjeby z
  • Odpowiedz
A przypomiało mi się. Takie tam z pracy. Podchodzi do mnie Anglik z głupim uśmiechem i mówi:

tea who you yeah bunny


(miał to napisane na kartce)

Moja mina musiała być dokładnie WAT bo już z mniejszą pewnością siebie zapytał:

Co ja takiego powiedziałem? Pewnie znów mnie zrobili w konia i nie jest to dzień dobry po polsku?


Wysłałem go do największego, przypakowanego karka Polaka, który u nas robi, kibola jakiegos tam
  • Odpowiedz