Jesteśmy świeżo po Klubowych Mistrzostwach Świata, więc przypomnienie czasów, kiedy przedstawiciele Ameryki Południowej regularnie rozstawiali po kątach Europejczyków. W linku mecz o Puchar Interkontynentalny z 1981 roku, kiedy brazylijskie Flamengo zlało 3:0 Liverpool. Najjaśniejszą postacią meczu był słynny Zico, obecnie chyba jeden z najbardziej niedocenianych zawodników, jeśli wziąć pod uwagę talent i zasługi. Kto wie, czy gdyby Brazylia nie przegrała w 1982 z Włochami, to Zico nie byłby dzisiaj wymieniany jednym tchem
Clermont - Jesteśmy świeżo po Klubowych Mistrzostwach Świata, więc przypomnienie czas...