@antonio20: Chcieli nagłośnić sprawę w taki sposób, aby nie była zamieciona pod dywan. Zamachy terrorystyczne miały wyłonić osobę, która odkryje zależność między zaatakowanymi obiektami/osobami, mianowicie powojenny projekt ''Athena'' (chyba tak się nazywał). Swoje zrobiły też media.

Gdyby nie detektyw, który się tam zjawił to oni mogli zostać zabici, a cała sprawa zatuszowana, trochę postawili wszystko na jedną kartę, choć tutaj zapewne się nie spodziewali, że policja zlekceważy bombę.


Postawili na jedną
Niedawno prosiłem o polecenia jakiegoś anime, które można z przyjemnością oglądać mając już trochę lat za sobą. Dostałem kilka ciekawych propozycji, najbardziej spodobało mi się (z opisu, sceenów, trailera) "Zankyou no Terror". Obejrzałem, a jako, że czasem lubię po obejrzeniu sobie o danej produkcji pogadać, to podzielę się tu swoją opinią.

Będą spoilery, a opinia oczywiście subiektywna (można się nie zgadzać, inne opinie wręcz mile widziane).

Generalnie, całkiem fajna seria. Po
@hard1: W gruncie rzeczy nie ma o czym debatować, dobrze to ująłeś w tym wpisie. Wszyscy się zgadzają co do wymienionych przez Ciebie zalet i wszyscy psioczą na wymienione wady. Mi osobiście wady nie przysłoniły zalet, miło wspominam tę serię i dałem jej 7/10. Może też dlatego, że bardzo lubię twórczość i styl Shinichiro Watanabe.
@faustinek: Innych opinii jeszcze nie czytałem. Skończyłem oglądać wczoraj, dziś jak znalazłem trochę czasu to napisałem parę zdań. Choć pewnie jeszcze coś poczytam, bo jak coś mi się podoba to lubię trochę poszperać w temacie.
Ale w sumie dobrze wiedzieć, że moje odczucia się pokrywają z innymi.

Wkleiłem to nazwisko w Google i widzę, że z jego twórczości widziałem kiedyś "Animatrix". Parę innych tytułów kojarzę. Może się kiedyś skuszę na coś