Zamach, nie zamach, zamach, nie zamach - a dzieciaki nie żyją. Coś ode mnie, osoby z wewnątrz - z Monachium.
Cała ta sytuacja z zewnątrz może wyglądać tak, jakby to był wielki szok i niedowierzanie. Jest szok, ale niespodzianki nie bylo. Napięta sytuacja, strach i rozglądanie się w niepewności towarzyszy tu wszystkim od dawna. Narastalo, a już zwłaszcza od próby zamachu na jednym z większych dworców w Monachium w sylwestra, na pasingu.
@unknown_stranger: Czy krzywdę mogą zrobić jedynie osoby powiązane z IS? Czy terroryzm to tylko IS? Wystarczy jeden człowiek z wypaczoną ideologią w głowie - i nie ważne czy robi to w imię Allaha czy kogokolwiek, czegokolwiek innego - ROBI TO. W tekscie wyżej nie nazwałam go terrorystą, co nie zmienia faktu, że to nie europejska cywilizacja wypaczyła go w taki a nie inny sposób.