To może być zabójcze dla projektu - brzmi jak niewielka dawka biurokracji, ale w razie jakiegoś kryzysu zaufania pomiędzy interesantami może przerodzić się w odpiciwywanie dupokrytek przez jednych i szukanie haków przez innych. Totalny paraliż decyzyjny. No chyba, że ma to być jakaś symulacja organizmu państwowego, to może mieć jakiś sens "badawczy" na koszt badanych ( ͡° ͜ʖ ͡°)


@PaaD: haha, nie, to nie symulacja organizmu państwowego.
Bardziej chodzi o monitorowanie kosztów, czasu, transparentności itd. aby móc w przyszłości łatwiej szacować itd. zbyt wiele ludzi podchodzi do takich spraw lekko absolutnie bez kontroli, analizy.

Ps. Podrzucanie na początku swoich pomysłów przez
  • Odpowiedz