Od 7.30 oprócz wypicia magnezu, zjedzenia dwóch pączków, sprawdzenia poczty i poczytania forum nic nie zrobiłem. Prawie 4 godziny ciężkiej harówy #work ;)))
Zasłyszane w #work: "-A oscędny był? -Oscędny, oscędny. Winko w sklepie kupił a nie w restauracyji. -A rusany był ? Gdzie tam ciulika w folijce jesce miał".#lol