Czy zasadnym byłoby wejście NATO do wojny na Ukrainie?

  • nie, podżegaczy można wysłać na Ukrainę i to tyle 26.9% (35)
  • nie, NATO wygrywa a nie wysłało nawet 1 żołnierza 36.2% (47)
  • nie wiem/ nie mam zdania 1.5% (2)
  • tak, NATO powinno bardziej pomagać Ukrainie 20.8% (27)
  • tak, jestem podżegaczem wojennym i chcę wojny 14.6% (19)

Oddanych głosów: 130

Lew Tołstoj był wielkorosyjskim nacjonalistą do szpiku kości, co jest nam obce i odstręczające, tak więc nic dziwnego, że wielu go nie trawi. Przykładem tej niestrawności może być na przykład współczesny Tołstojowi pisarz Józef Conrad Korzeniowski, który bardzo krytycznie wypowiadał się o jego szowinistycznych zapędach w literaturze. To po pierwsze.
A po drugie - rosyjskie słowo „мир” ma dwa znaczenia - „pokój” i „świat”, tak może „Wojna i świat”?
  • Odpowiedz
Po skończeniu tegorocznej adaptacji Wojny i Pokoju produkcji BBC, muszę przyznać że pomimo wielkich oczekiwań wyszło nawet udane dzieło, jak na nasze czasy. Ciężko naturalnie porównywać serial do jednej z najwybitniejszych powieści jakie kiedykolwiek napisano, ciężko też porównywać do radzieckiej adaptacji z 1967, bowiem rozmach i skala najdroższej produkcji ZSRR jest zwyczajnie nie do odtworzenia.

Należało pójść na ustępstwa, niemalże niemożliwym jest przetłumaczenie na ekran rozpraw historycznych i filozoficznych Tołstoja, więc z tego zrezygnowano całkowicie, dostajemy czasem lepiej, czasem gorzej przekazaną historię rodu Rostowów, Bezchowów i Bołkońskich. I aktorsko rzeczywiście, dostajemy klasę światową z jakiej znane są produkcje BBC.
Początkowo obawiałem się Paula Dano w roli Pierre'a Bezuchowa, ale kompletnie przejął tę postać nadając jej swoje charakterystyczne cechy, lecz mimo to nie miałem wątpliwości, że mam do czynienia z książkowym hrabią. Na szczególną uwagę zasługuje jeszcze Brian Cox, pojawiający się cyklicznie jako generał Kutuzow; jednak klasyczni aktorzy brytyjscy mają w sobie ten czar, ten urok który porywa, wspaniała kreacja z jego strony, bo w każdej scenie w której był zasłużenie kradł całą uwagę.

Mogę tylko żałować, że nie było jeszcze co najmniej jednego bądź dwóch odcinków, aby jeszcze głębiej i dokładniej wyeksplorować Rosję przedstawioną przez Tołstoja. Obraz społeczeństwa był dość dobrze przedstawiony ale kilka wątków zasługiwało na
Joz - Po skończeniu tegorocznej adaptacji Wojny i Pokoju produkcji BBC, muszę przyzna...
  • Odpowiedz