Ktoś był na ostatnich edycjach warszawskich dni informatyki? Warto kupować VIP albo PRO? Czy jest sens się na to wybierać mając 10 lat doświadczenia w IT? Czemu nigdzie nie można znaleźć żadnych opinii o tym wydarzeniu? Wygląda to podejrzanie. Zastanawia mnie też to afterparty. Nigdy na czymś takim nie byłem, a bym się przeszedł.

#wdi #programowanie #programista15k
@rockip: nie, nie, nie
Straszny spęd, ciężko się dostać na prelekcje i zazwyczaj nic tam nie ma ciekawego.
Nawet ciężko pogadać z kimkolwiek, studenci tam są bardzo niechętni i raczej szukają korpo kontaktów niż jakiś startupów.
@rockip: To jest event głównie pod studenciaków. Na after party był za mały lokal. Było duszno i tylko jeden drink był w gratisie. Bieda straszna, a mówię to z punktu widzenia wystawcy

Na i love dev jest drożej ale i tak firma płaci a after jest na dużo lepszym poziomie i normalnie można do prelegentów podbijać
@wolfram11: byłem dziś na warszawskich dniach informatyki, gdzie panował totalny sajgon. wpuszczali na warsztaty ludzi bez zapisów, sale były przepełnione, ludzie siedzieli na podłodze, tłok na korytarzach. nagłe zmiany sal bez wcześniejszej informacji. studenciaki-cebulaki stali w kilometrowej kolejce po giftpacki. obiecanych koszulek i pizzy nie widziałem (możliwe, że to też na końcu długiej kolejki?). już dużo lepiej były zorganizowane takie spotkania na poszczególnych uczelniach, np. na mim uw czy na pw.
@wolfram11: Te dni informatyki to okazja dla pań z HR, żeby udowodnić, że jednak coś robią poza przeglądaniem memow. Większość warsztatów jest nudna albo za krótka, a na targach pracy co roku te same korpo albo biedaconsultingi. Jeśli macie pod dostatkiem długopisów, to nie ma sensu tam przyjeżdżać
@wolfram11: Jak jest duże wzięcie to co się dziwisz? Słaba była klima na tym narodowy. Po 8 godzinach stania jako wystawca to jestem mega zmęczony i śmierdzący