Od około 9 lat czy od momentu kiedy jestem ze swoją partnerką, walentynki są #!$%@? momentem roku. Po kiego #!$%@? to święto jest? Jeszcze Halloween zrozumiem, można się przebrać poheheszkować i się upić na wesoło. A walentynki? Ci którzy nie mają drugiej połówki są #!$%@? bo muszą oglądać obściskujących się #!$%@?ów, a Ci co mają drugą połówkę są #!$%@? bo TRZEBA coś wymyśleć i gdzieś wyjść :(. No chyba że jest się