Cieżko jest być fanem mma w dzisiejszych czasach.
Niby UFC ma najlepszych zawodników i największa rywalizację w poszczególnych wagach, ale fakt, że dobór walk odbywa się „po amerykańsku” i chodzi przede wszystkim o to, która walka się najlepiej sprzeda, a nie ta która ma największy sens z punktu widzenia rywalizacji oraz brak jakichkolwiek rankingów i systemu doboru oponentów ciagle mnie odrzuca i mam wrażenie, że ten sport nigdy nie będzie tak popularny
@Miriusz: jasne, że nie będą tak popularne i dobrze, bo spoty walki to jest po prostu walenie się po mordzie za pieniądze
a co to cyrku to po prostu lepiej się sprzedaje, zarobki zawodników UFC w 90% przypadków są śmieszne, nie mówiąc już o takim Bellatorze gdzie walczą za 100$
  • Odpowiedz
  • 0
@Miriusz: Ale nie uważasz, ze gdyby UFC nadać jakaś strukturę, nie wiem mówię z dupy, podzielić na przykład zawodników nA losowe grupy, potem zrobić fazę pucharowa tak żeby losowo poodbierać ich do siebie i w ten sposób co roku wyłaniać mistrza wagi.
Jestem pewien ze gdyby tak było to McGregor zostałby zatrzymany znacznie wcześniej i może nigdy nie zdobyłby mistrzostwa, trafiając na lepiej przygotowanego Mendesa albo Geathje
  • Odpowiedz