Damn, odwiedzam dom rodzinny i szukając na strychu jakiegoś grata znalazłem pudło ze starymi płytami, w tym z muzyką. W czasach sprzed Spotify i Tidala trzeba się było nieźle natrudzić, żeby dostać muzykę z tego gatunku w dobrej jakości, tym bardziej, że nie było żadnej dystrybucji w Polsce popularnych labeli. Zamawialiśmy ze znajomymi grupowo ze świętej pamięci cdjshopu płyty, żeby choć przesyłka była za darmo. Płaciło się jak za woły, EPka w
D.....e - Damn, odwiedzam dom rodzinny i szukając na strychu jakiegoś grata znalazłem...
  • 3
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@cibronka: nie mam czym zrobić zdjęcia bo mam nexusa 5x, w których często się rypie soft od aparatu i akurat padł. :D
Praktycznie same single i EPki: sporo Arneja, 16 bit lolitas, Andy Moor, Leon Bolier, Thrillseekers, Dash Berlin. Takie klimaty.
  • Odpowiedz
Treść przeznaczona dla osób powyżej 18 roku życia...
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach