Dawno nie widziałem takiego gniota jak The Substance. Nuda i niedorzeczność przeplatana kręceniem dupą i psychozą pod koniec filmu. Bohaterka głupia bez żadnego instynktu samozachowawczego, nie da się z nią utożsamić. Wiem że nie ma co szukać logiki w horrorze scifi, ale tyle tam było głupot i niedorzeczności że bardzo źle mi się to oglądało. Jedynie sama końcówka była może trochę lepsza bo można było się pośmiać. 1/10
Oczywiście krytycy filmwebu ocenili
  • 7
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@HumanBeing Ale wiesz, że każdemu się podoba coś innego? Mi np film bardzo się podobał, a głupotki fabularne były do przełknięcia, bo ten film nie miał odwzorowywać rzeczywistości, tylko działać na zasadzie przypowieści/bajki. No i film zbiera bardzo wysokie noty nie tylko na filmwebie, ale na zagranicznych portalach tez. No ale najwyraźniej nikt się nie zna oprócz Ciebie, a wysokie oceny wynikają tylko i wyłącznie z obecności mutantów z gumy i
  • Odpowiedz
  • 1
@Rakango ten film nie ma nic do zaoferowania, przez odpychającą bohaterkę i zbyt wiele niedorzecznych sytuacji nie jest wcale ciekawy, do tego w ogóle nie straszy mimo bycia horrorem.
Nawet żadnego niepokoju nie czułem, jedynie momentami lekkie obrzydzenie. Nikt mi nie wmówi, że ten twór jest lepszym horrorem od np. Sinister albo Blair Witch Project, a ma wyższą ocenę na filmwebie
  • Odpowiedz