Ostatnio rozmawiałam z ordynatorem o tym, że chcę się wypisać na żądanie. Powiedział, że oczywiście, mogę, nie mogą mi tego zabronić.


No cudownie xD nie chcę już tu być, bo nie mam siły, nie chcę kontynuować terapii, czuję, że dziewczyny z pokoju mają mnie dość, inni ze znajomych "z zewnątrz" też, ehhh


#szpitalmuireannistyczny
  • 9
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

Czuję się przerażająco samotna. Wybiegam z oddziału i płaczę w śniegu. Kładę się, czuję, jak śnieg ostro mrozi moją skórę. Jestem cała przemoknięta, ale nie zwracam na to uwagi.
Krzyczę. Jestem zła. Nie mam siły na leczenie. Nie mam siły na walkę. Za dużo rzeczy mnie zniszczyło. Rzeczy, na które nie miałam wpływu. Sytuacje, w których nie musiałam nawet brać udziału.
Teraz ja muszę za to płacić. Dlaczego? Dlaczego ma mi zależeć na moim życiu, jeśli nie chcę go ciągnąć?

Całe ciało mnie boli fizycznie, gdy pojawia się we mnie jakaś zła emocja. Ciężko to wytłumaczyć, ciężej pewnie zrozumieć osobie, która odczuwa je normalnie.
Poczucie winy, smutek, złość, rozpacz, zdenerwowanie, zestresowanie, niepewność. Rośnie to ogromnie, wypełnia mnie całą, demotywuje do działania, paraliżuje przed wykonaniem ruchu. Łzy napływają do oczu, klatka piersiowa kłuje, kark się napina, ręce i nogi drżą, paznokcie nerwowo drapią ramiona.
M.....n - Czuję się przerażająco samotna. Wybiegam z oddziału i płaczę w śniegu. Kład...

źródło: comment_1614025516Pf8IIO3vf5AjcZJQlOb4Ec.jpg

Pobierz
  • 32
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

Rany, jestem w #szpitalpsychiatryczny a czuję się, jakbym nie miała komu powiedzieć co siedzi w mojej głowie. Znajomi czy inni pacjenci? Nie, nie chcę ich martwić. Personel? Nie, bo czuję, że mogę być za to ukarana (za tydzień przepustka, mogą mnie nie puścić). To samo z terapeutą. P------e. (,)

#zalesie #szpitalmuireannistyczny
M.....n - Rany, jestem w #szpitalpsychiatryczny a czuję się, jakbym nie miała komu po...

źródło: comment_1613985750BIddkkELbLvQopO9wyMobF.jpg

Pobierz
  • 12
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

Ta terapia jeszcze bardziej mnie pogrąża i powoduje okropne samopoczucie, dzisiaj terapeutka sama przyznała, że istnieje duże prawdopodobieństwo, że gdy stąd wyjdę, to będę próbowała się zabić. Podyktowane jest to tym, o czym mówię, wspominam.

Aż bałam się jej przyznać rację. ( ͡° ʖ̯ ͡°) Nie radzę sobie z negatywnymi emocjami, od razu się blokuję. Czeka na mnie wiele trudności, na które siły nie mam.
Jeszcze z jedną osobą dzisiaj zerwałam kontakt. Specjalnie. Bo pogrążanie się w tą znajomość byłoby totalnie złe dla mnie.

Czuję się totalnie samotna a jednocześnie boje się do kogoś zbliżyć, poczuć coś, bo
  • 18
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

Mam ochotę zerwać kontakt z każdą osobą, która mi jest bliska.
Nabrałam świadomości, że nie poradzę sobie, kiedy wyjdę ze szpitala. I będę obciążać tym te bliskie osoby. Bo nie potrafię siedzieć cicho, trzymać język za zębami, udawać, że jest wszystko okej. I te osoby będą się tylko w------ć, że znowu je czymś obarczam, że wciągam w jakieś dziwne relacje.
Zresztą, gdybym podjęła takie kroki, to decyzja o samobójstwie byłaby już zupełnie
  • 7
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

  • 1
@r4do5 o moich myślach wiedzą, jeżeli uznają, że zagrażam sobie, to przewiozą mnie na oddział zamknięty.

@ranunculus tylko ja nie umiem przyjmować tej pomocy :( ja się fatalnie czuje jak mama mi przelewa jakieś małe kwoty pieniędzy...

@BarkaMleczna po przepustce świątecznej jesteśmy na kwarantannie i nie mamy terapii. Dopiero w przyszłym tygodniu zobaczę się ze swoją terapeutką, brzmi to jak wieczność
  • Odpowiedz
@Muireann: no niestety, trzeba sobie uswiadomic ze sa ludzie ktorzy chca ci pomoc i rzeczywiscie pomoga, ze to nie jest powod do wstydu i zlego samopoczucia, wprost przeciwnie, fakt ze masz takie osoby to duzy plus. Niestety nie powiem ci jak zmienic to myslenie, ale da sie, mi sie jakos udalo
  • Odpowiedz
Ta przepustka tylko udowodniła mi, jak bardzo nie chcę żyć, jak sobie nie radzę, jak nie widzę nadziei i sensu w moim istnieniu. Jak bardzo jestem zaburzona, beznadziejna. Jak bardzo niepotrzebna.

#szpitalmuireannistyczny
  • 5
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

  • 0
@Muireann w jaki sposob dostalas przepustke podczas pandemii? Kolezance odmawiaja przyjecia wlaśnie przez ryzyko ze bedzie musiala wziąc przepustke na dentyste a kwarantanna 2 tygodnie po powrocie i bez sensu..
  • Odpowiedz
  • 1
@kt13 sanepid się zgodził, żebyśmy wszyscy mieli przepustkę na święta. Jak wróciliśmy to 4 dni w izolacji, czwartego pobrali wymaz i na następny dzień mieliśmy wyniki
  • Odpowiedz
Poza pogłębioną depresją, niechęcią, brakiem sił nawet fizycznych (dzisiaj się umyłam pierwszy raz od trzech dni) doszły mi jeszcze objawy somatyczne, ciągłe zawroty głowy, częste ataki paniki, ogromny ból brzucha.
Wczoraj w nocy leżałam, płakałam i błagałam o śmierć. Mam dość.

#zalesie #szpitalmuireannistyczny
M.....n - Poza pogłębioną depresją, niechęcią, brakiem sił nawet fizycznych (dzisiaj ...

źródło: comment_1607772322ikHkpJrU36vd98TxzBrMdZ.jpg

Pobierz
  • 3
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach