Krótki, acz konkretny i niesamowity utwór Hendrixa, zaliczany do jednych z najlepszych w historii rocka. Opowiada on o ex dziewczynie Hendrixa, która, jak sam twierdził, była dla niego wspaniała, a on sam wszystko spieprzył i bardzo tego żałuje.
Ciężko mi przypomnieć sobie piosenkę, która by z większą lekkością i pięknem wypowiadała kolejne wersy opowieści o tak ciężkim i niełatwym temacie, jakim jest śmierć.
jesli Pan zadzwoni to zapytam co jest w srodku i dopiero na tej zasadzie uda mi sie ustalic czy to napewno Pan byl nadawca. Moge dodac,ze sa to klocki Lego..