✨️ Obserwuj #mirkoanonim
Myślę czy przy byciu łysym nie założyć sobie SystemHair (jak ktoś nie wie, to jest doklejana do głowy peruka). Problem nie jest w lęku, tylko w rzeczywistości użytkowania takiego rozwiązania. Znajdzie się tu może ktoś kto czegoś takiego używa i chciałby podzielić się doświadczeniami?
Ja wyłysiałem bardzo wcześnie. Staram się sobie nie wchodzić na głowę, nie zamierzam ukrywać że nosiłbym takie rozwiązanie. Wręcz bym się chwalił, żeby czasem nie wejść w jakieś udawanie kogoś kim nie jestem. Wiem że ludzie kitrają się jak ja p------e, a ja chce super uczucie spokoju ducha zamiast flexu. Więc w sumie z ciekawości to chciałbym zrobić. Mówię o tym bo mam drugie pytanie. Będę źle się czuł jak nie będę otwarcie mówić o tym że tak naprawdę jestem łysy. Wiem że są p--------e cwaniaki i cwaniaczki co robią ze swoim wyglądem różne rzeczy i potrafią kłamać jak z nut albo bardziej ukrywać prawdę bo są hipokrytami i chcą wykorzystać kogoś i z mówieniem właśnie takich prawd się będą źle czuć bo będą czuli że tracą szans których nie mieli- i chciałem zapytać czy to uzależniające. Wiecie, czy po jednym kupnie czegoś takiego, kupujecie kolejne - i jeśli można spytać, to z jakiego powodu? Właśnie tego wstydu?
Te peruki to sposób że możecie uciec od tego wstydu, i nauczyliście się że jak będziecie kupować to rozwiązanie, to wtedy tego wstydu nie będzie? Jak się psychologicznie czujecie nosząc perukę i ukrywając ten fakt (ci którzy tak robią).
Bo moim zdaniem to śmieszne, że by ktoś potrafił zawału dostać o takie coś, dlatego też swego czasu zrozumiałem że do całej tej kwestii łysienia trzeba w tylko jeden sposób podejść.
Trzecie pytanie - jak z wygodą noszenia tego? Jak rozumiem to się klei do głowy, więc czy to ciągnie? Jak to możliwe, że niby nie widać linii łączenia kleju z czołem, nawet przy włosach uniesionych/zaczesanych do góry/do tyłu? Jeżeli uprawia się sport i się poci to czy wtedy trzeba wymieniać taką perukę częściej?
Myślę czy przy byciu łysym nie założyć sobie SystemHair (jak ktoś nie wie, to jest doklejana do głowy peruka). Problem nie jest w lęku, tylko w rzeczywistości użytkowania takiego rozwiązania. Znajdzie się tu może ktoś kto czegoś takiego używa i chciałby podzielić się doświadczeniami?
Ja wyłysiałem bardzo wcześnie. Staram się sobie nie wchodzić na głowę, nie zamierzam ukrywać że nosiłbym takie rozwiązanie. Wręcz bym się chwalił, żeby czasem nie wejść w jakieś udawanie kogoś kim nie jestem. Wiem że ludzie kitrają się jak ja p------e, a ja chce super uczucie spokoju ducha zamiast flexu. Więc w sumie z ciekawości to chciałbym zrobić. Mówię o tym bo mam drugie pytanie. Będę źle się czuł jak nie będę otwarcie mówić o tym że tak naprawdę jestem łysy. Wiem że są p--------e cwaniaki i cwaniaczki co robią ze swoim wyglądem różne rzeczy i potrafią kłamać jak z nut albo bardziej ukrywać prawdę bo są hipokrytami i chcą wykorzystać kogoś i z mówieniem właśnie takich prawd się będą źle czuć bo będą czuli że tracą szans których nie mieli- i chciałem zapytać czy to uzależniające. Wiecie, czy po jednym kupnie czegoś takiego, kupujecie kolejne - i jeśli można spytać, to z jakiego powodu? Właśnie tego wstydu?
Te peruki to sposób że możecie uciec od tego wstydu, i nauczyliście się że jak będziecie kupować to rozwiązanie, to wtedy tego wstydu nie będzie? Jak się psychologicznie czujecie nosząc perukę i ukrywając ten fakt (ci którzy tak robią).
Bo moim zdaniem to śmieszne, że by ktoś potrafił zawału dostać o takie coś, dlatego też swego czasu zrozumiałem że do całej tej kwestii łysienia trzeba w tylko jeden sposób podejść.
Trzecie pytanie - jak z wygodą noszenia tego? Jak rozumiem to się klei do głowy, więc czy to ciągnie? Jak to możliwe, że niby nie widać linii łączenia kleju z czołem, nawet przy włosach uniesionych/zaczesanych do góry/do tyłu? Jeżeli uprawia się sport i się poci to czy wtedy trzeba wymieniać taką perukę częściej?
Korzysta ktoś z was z system hair, czyli tych doklejanych do głowy peruk?
Zastanawiam się nad tym, włosów nie mam już od dekady ponad, tnę się na 1mm i na całej mojej górrze głowy włosy już wypadku, aż do tyłu głowy (w skali chyba to 7)
Zastanawiałem się jak to jest że ściąganiem tego systemu bo wiem że co jakiś czas trzeba to robić. Co chyba generuje dodatkowy koszty (w moim przypadku raczej niwelowany przez ilość potrzebnych włosów do peruki)? Czy mój przypadek, gdzie ta głowa jest czysta na górze i nic tam nie wyrasta już, to jest jakiś w tym aspekcie plus? Po co konkretnie cyklicznie ściągacie perukę?
Drugie pytanie jest o kwestię linii włosów. Z tego co wiem to chyba nie bardzo widać moment gdzie zaczyna się klej, ale czy mogę myśleć o włosach zaczesanych do tyłu/do góry czy lepiej już na początku nastawic się na to że musiałaby to być grzywka? Czy jest opcja żeby zrobić kwadratowe boki zamiast okrągłych jeśli chodzi o punkty styku?
Kolejne pytanie, jak kobiety podchodziły do tego? Ogólnie tyle czasu już jestem łysy, że serio nie mam ochoty kitrac się z tym że to noszę ale chętnie poczytam jakie są wasze doświadczenia w tym zakresie. Natomiast chciałbym zobaczyć różnicę jakie włosy zrobią w odbiorze mnie. Ludzie mogą być na tyle prymitywni że zauwaze ja łatwo, pytanie jak łatwo.
W zależności od fryzury i tego jak szybko rosną włosy trzeba to ogarniać regularnie bo po miesiącu różnice w długości włosów twoich i tych z systemu mogą być zauważalne.
No i jakaś tam część ludzi dostaje od HS reakcji skóry głowy i nie może tego nosić.
https://youtu.be/LEFTHamtKB8
─────────────────────
· Akcje: Odpowiedz anonimowo · Więcej szczegółów
· Zaakceptował: RamtamtamSi