Temat został wyczerpany, ale i tak się wypowiem.
Wspieranie gier na kickstarterze to w większości idiotyzm. Jedyne co mają do zaoferowania to właśnie grafiki i figurki. Amerykanom starczą wielkie plastikowe potwory i gra jest ufundowana w jeden dzień. Później się okazuje że gra nie oferuje żadnej ciekawej mechaniki. Niestety ten trend powoli zaraża Polaków.
Poza tym, wspieranie na crowfunding nie wiąże się z żadnymi bonusami. Zwykle lepiej poczekać aż gra zostanie ufundowana, wtedy przeczytać/obejrzeć recenzje (a nie reklamy) i wtedy bez ryzyka zakupić z drugiej ręki. Często taniej niż w kampanii.
Jeśli chodzi o polskie gry:
Stworzę, porażka
Wszelkie gry Czacha games: gildie Londynu, keyflower czy inne. Obiecują "gwarancja najniższej ceny", a na konwentach sprzedają za 2/3 ceny.
  • Odpowiedz
@Vanatox: Żaden ból dupy, czyste fakty. Mage Wars od GF to można książkę napisać o tym jak kłamać i zwodzić klienta. Wookie mógłby opakować gówno w sreberko i sprzedałoby się równie dobrze co Walhalla. Dodałbym jeszcze kupsztal jakim są Mocarstwa jako flagowy przykład.
@William_Adama: O tak, figurki! Dużo figurek, Nemezis, Lord of Hellas, jeszcze więcej figurek! W dodatku POLSKICH figurek ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz