@captainslogs: dokladnie. A mniej więcej się podzielę doświadczeniem:
1. Doktorka przy przyjęciu spisuje dane z ksiazeczki prowadzenia ciąży. Wpisała w złe miejsca (na odwrót) daty dwie. Poprawiłam ja grzecznie co skutkowało zjebką z pół minuty, że ja się nie znam, ona wie co widzi i po co się odzywam (po chwili poprawiła to bez przeproszenia oczywiście)
2. Pierwszy poród, sala jednoosobowa. Położna co jakiś czas sprawdza rozwarcie. Przypominałam za każdym
  • Odpowiedz
Znowu u dentysty zrobiło mi się słabo. Mogę oglądać otwarte rany, żaden zastrzyk nie stanowi dla mnie wyzwania, dwukrotnie miałem zszywaną głowę (pierwszy raz uderzyła mnie huśtawka, drugi - rozciąłem się kantem biurka w pracy) i nie zrobiło to na mnie żadnego wrażenia.
Ale za każdym je%^&ym podejściem u dentysty robi mi się słabo. Kiedy tylko rozdziawię japę i oprę łeb o zagłówek - moje nogi miękną, widzenie ciemnieje, żołądek przewraca się
  • 4
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach