Różowy pojechał do rodziców... Wczoraj - „Zakoo może przyjechałbyś do nas w sobotę rano?” No dobra. „Tylko rano to pomożesz w malowaniu” no dobra „i zabierz ze sobą moje buty, soczewki i #!$%@? wie co jeszcze bo zapomniałam” No dobra „i posprzątaj w mieszkaniu bo moze rodzice do nas wpadną w niedziele” No dobra... A u Was jak weekend? Tez zajebisty? #zwiazki #logikarozowychpaskow #niezaleznosc #silaspokoju