O cóż chodzi z tym żarciem w kinie? Siedząc w na sali kinowej musisz od razu #!$%@?ć? I to te przeklęte naszosy czy popkorny, do tego cocka cola w plastikowej butelce, którą odkręcasz co 2 minuty. Ja nie wiem, pochłanianie przekąsek stało się elementem kinowej kultury? Spróbuj obejrzeć film bez mielenia swoją #!$%@?ą mordą, nie dostaniesz torsji tudzież halucynacji z wygłodnienia. Obleśne łotry, potraficie zepsuć każdy film. Na Once Upon a Time
@Sepecha: Popcorn #!$%@?, ale koło mnie zawsze ktoś loi browary. Raz na Call Me By Your Name były to trzy wyzwolone czterdziestki, jakiś czas temu koleś na randce #!$%@? trzy piwa z plecaka, kaszląc przy ich otwieraniu xD I to kina studyjne, w miarę ambitne filmy