Witam. Chcę na wiosnę w ogrodzie zmodernizować instalację elektryczną na ogrodzie. Na razie wygląda to jak gniazdo węży...
Problem jest w tym że do ogrodu nie dochodzi uziemienie a chciał bym zamontować zabezpieczenie roznicowopradowe. Da się to jakoś rozwiązać? Czy "zerowanie" przed różnicówka będzie ok. Czy lepiej wbić pręt w ziemię i do niego podpiąć uziemienie? Czy może całkiem zrezygnować z tego zabezpieczenia
@Jarek_P oki przekonałem mnie do konsultacji tego z elektrykiem. Najwyżej zostawię ogród bez uziemienia jak było tylko zrobię to na nowo i estetycznie.
@korpiel: bo może być tak że twoja instalacja z różnicówka nie spełnia wymogów :) normy określają maksymalne czasy zadziałania różnicówki w zależności od prądu różnicowego czyli upływu z instalacji :)
@steemm: teraz coś normalniej mówisz :) generalnie jest z instalacją coś nie tak bo nawet jak się wszystko powyłącza to licznik dalej się kręci- u siebie w domu tak nie miałem. Na temat tych rzeczy co pisałeś odpaliłem fora właśnie coby się dokształcić, dzięki!:]
Witam.
Chcę na wiosnę w ogrodzie zmodernizować instalację elektryczną na ogrodzie. Na razie wygląda to jak gniazdo węży...
Problem jest w tym że do ogrodu nie dochodzi uziemienie a chciał bym zamontować zabezpieczenie roznicowopradowe.
Da się to jakoś rozwiązać? Czy "zerowanie" przed różnicówka będzie ok. Czy lepiej wbić pręt w ziemię i do niego podpiąć uziemienie? Czy może całkiem zrezygnować z tego zabezpieczenia
Pozdrawiam