@monox12: Nie do końca. Czasem boję się przyszłości (co ze mną będzie za X lat?), rzeczy, które jeszcze się nie wydarzyły (takie martwienie się na zapas), jestem wycofany, nieufny (potrzebuję czasu by do kogoś się przekonać, coś jak oswajanie zwierzęcia), jestem spięty (i nie potrafię się wyluzować) i miewam emocjonalny rollercoaster i kilka innych. Masakra.
Jeśli ktoś chce zgłębić temat polecam:
http://www.psychologia.edu.pl/czytelnia/50-artykuly/716-koncepcja-neurotyzmu-wg.html
http://www.marynistyka.net/mierzejewska/neurotyk.html
  • Odpowiedz
@qqwwee Czytając twój komentarz zastanawiam się, czy ja mam podobne objawy. Okropnie boję się przyszłości, nie, ja mówię, że przegram życie w przyszłości.

, jestem spięty (i nie potrafię się wyluzować) i miewam emocjonalny rollercoaster i kilka innych

Nie martw się, mirku, też mam baaardzo częste zmiany humoru. W ciągu godziny mogę być smutny, radosny i zdenerwowany. Ale współczuję w byciu spiętym, to musi być ciężkie przeżycie.
  • Odpowiedz