Z obserwacji wynikło, że bardzo popularne jest wyzwanie 100 dni muzyki. Postanowiłem więc sam w końcu obrać jakiś cel w życiu i jest to dotrwanie chociaż do dnia drugiego ( ͡° ͜ʖ ͡°) Małymi kroczkami, coś w życiu trzeba osiągać ( ͡° ͜ʖ ͡°) Mój wybór na dzień pierwszy to Rick Astley - Never Gonna Give You Up. O ironio.
Dzień 1: Piosenka, której
Dzień 1: Piosenka, której






![Największe buraczysko na N-K . [18 1/2 +]](https://wykop.pl/cdn/c3397993/link_131944,w220h142.jpg)
W kogo wykonaniu wolisz utwór "Giant"?