#rewir
#pasta
Wszystkim tym, którzy postawili na mnie krzyżyk.
I tym nielicznym, którzy mimo wszystko tego nie zrobili.
PROLOG
Właściwie rzecz biorąc nigdy nie miałem rodziny – jeśli nie liczyć oczywiście matki, Eweliny.
SZKOŁA PODSTAWOWA

zupełnie nowym świecie – ogromnym i po brzegi wypełnionym kilkuletnimi rówieśnikami – równie
zagubionymi i przerażonymi co my sami.
I w końcu, nie pamięta się spokoju rodziców, którzy z jakiegoś powodu, wcale nie podzielali
niepewności dzieci – przeciwnie, zdawali się doskonale wiedzieć, co czeka nas w przeciągu
  • Odpowiedz